Czy dieta roślinna powoduje niedowagę?

 

Pisaliśmy już o tym, że dieta roślinna może pomóc w redukcji nadmiernej masy ciała. Jednak nie każdy, kto eliminuje produkty odzwierzęce, chce zmieniać to, ile obecnie waży. Czy ten sposób żywienia będzie odpowiedni dla osób, które nie chcą stracić zbędnych kilogramów? Czy jest bezpieczny  w przypadku niedowagi?

 

Czy jest się czego bać?

 

Dieta roślinna zazwyczaj zawiera więcej błonnika pokarmowego, który pęcznieje w żołądku i przyczynia się do zwiększenia uczucia sytości. Takie działanie mają produkty o niskim stopniu przetworzenia. Jeśli jadłospis bazuje na nieprzetworzonych pokarmach, aby pokryć zapotrzebowanie energetyczne, zazwyczaj należy zjeść objętościowo więcej. Kiedy nie jesteśmy przyzwyczajeni do dużych posiłków, wiąże się to z ryzykiem zmniejszenia ilość kalorii spożywanych w ciągu dnia, co spowoduje zmniejszenie masy ciała. Z drugiej strony, jeśli jadłospis będzie bazował na samych “gotowcach” , pokarmy będą miały mniejszą objętość i większą wartość energetyczną, więc nie powinniśmy obawiać się spadku kilogramów. Problem zbyt małej wartości energetycznej diety często pojawia się na początku jej zmiany, szczególnie jeśli staramy się, aby była ona bardziej zdrowa i odżywcza niż dotychczas.

 

 

Jak nie dopuścić do spadku masy ciała na diecie roślinnej?

 

Czy jeśli obawiamy się spadku masy ciała, powinniśmy bazować w diecie na “gotowcach”? Oczywiście, że nie! Warto wykonywać cykliczne pomiary masy ciała - to najprostszy sposób, by ocenić, czy dostarczamy sobie dobrą ilość kalorii. Jeśli okaże się, że kilogramy spadają, konieczne będzie zwiększenie wartości energetycznej diety. Najłatwiej będzie włączyć do niej dodatkowe porcje produktów o dużej ilości kalorii, ponieważ nie wpłynie to drastycznie na zmianę objętości posiłków. Mogą być to orzechy, pestki, mleko kokosowe w puszce, oleje roślinne. Jeśli czujemy zbyt dużą sytość, dyskomfort po daniu roślinnym, możemy dodatkowo do momentu adaptacji przewodu pokarmowego stosować większe ilości zbóż oczyszczonych i powoli zamieniać je na te pełnoziarniste oraz moczyć orzechy, strączki, nasiona, obierać warzywa i owoce ze skórki. Dobrym pomysłem jest też mielenie i blendowanie (np. pasty na bazie strączków, koktajli z dodatkiem orzechów czy mleka kokosowego).

 

Co jeśli mam niedowagę?

 

Niedowaga nie jest przeciwwskazaniem do stosowania diety roślinnej. Kluczowe jest z jakiego powodu masa ciała jest za niska i czy celem eliminacji nie jest obawa przed jej wzrostem. W przypadku problemów zdrowotnych, które uniemożliwiają Ci jedzenie dużych objętości lub posiłki są barierą, warto przedyskutować tę kwestię z lekarzem prowadzącym i specjalistą żywieniowym, którzy na pewno zaproponują najlepszą dla Ciebie opcję. 

Wokół diety roślinnej krąży dużo mitów. Jednym z nich jest to, że sama w sobie odchudza. Zdecydowanie może tak być, jeśli dbamy o jej jakość. Podobnie jeśli mamy dobrze zaplanowane żywienie bądź bazujemy na produktach roślinnych o wysokiej wartości energetycznej i stopniu przetworzenia (o które coraz łatwiej), masa ciała nie spadnie. Kwestią kluczową jest zatem wartość energetyczna diety adekwatna do zapotrzebowania. 

 


 



 

 

@roslinniejemy

wyzwanie@roslinniejemy.org